Fundacja Modrak

Szukaj na tym blogu

wtorek, 15 września 2015

Kilka słów o wsi Piecki

Początki wsi Piecki sięgają zamierzchłej przeszłości. Ta spokojna dziś wioska może poszczycić się mianem jednej z najstarszych na ziemi nadgoplańskiej.

Figura w Pieckach


Prowadzone pod koniec lat 80. XX wieku wykopaliska archeologiczne wykazały, że pierwsi ludzie postanowili osiedlić się w Pieckach już 6,5 tys. lat temu. Na obszarze dzisiejszej miejscowości musiała istnieć osada z epoki kamienia, a także cmentarzysko. Potwierdzeniem tego jest odnalezienie kompletnego pochówku 30-letniej kobiety. Co ciekawe, bardzo prawdopodobne jest, że Piecki już w czasach prehistorycznych mogły pochwalić się ciągłością osadnictwa. Archeologom udało się bowiem odnaleźć kolejny grób – tym razem nastoletniego mężczyzny żyjącego w połowie III tysiąclecia p.n.e.. Z pewnością to nie koniec sensacyjnych odkryć z tej miejscowości, gdyż dzięki zdjęciom lotniczym wiemy, że pod powierzchnią ziemi, nadal znajdują się potencjalne stanowiska, które miejmy nadzieję, zainteresują kolejne pokolenie badaczy.
Piecki były także ważną osadą, gdy rodziło się Państwo Polskie. Pierwszą wzmiankę o wsi odnajdujemy w dokumentach z XIII wieku. Podobnie jak wiele innych miejscowości w okolicy, Piecki stanowiły własność kościelną. Wiemy, że w XV wieku dochody z osady czerpali kanonicy kruszwiccy. W połowie XVI wieku miejscowość dzieliła się na tzw. Piecki Małe i Piecki Wielkie. W pierwszych, położonych bardziej na północ, mieszkało pięciu gospodarzy, a każdy uprawiał po łanie ziemi (ok. 16 ha). Z kolei w Pieckach Wielkich łanowych gospodarzy było siedmiu. Poza tym we wsi znajdowało się duże, bo składające się z dwóch łanów gospodarstwo sołtysa oraz niewielki zakład, nieznanego nam niestety z profesji, rzemieślnika.
Wracając do kanoników kruszwickich, którzy dzierżyli część wsi, warto wspomnieć zwłaszcza Stanisława Grochowskiego. Jego nazwisko nie mówi dziś wiele przeciętnemu zjadaczowi chleba, a szkoda, gdyż w czasach Zygmunta III Wazy była to postać znana i podziwiana. Grochowski, oprócz bycia kapłanem i częstym gościem królewskiego dworu, parał się także poezją. Należał do najlepszych autorów swojej epoki, a jego modlitwy i pieśni do dziś budzą zachwyt wśród literaturoznawców. Wśród twórczości Grochowskiego znajdziemy także wiersz opisujący Piecki. Początkowo autor skarży się, że jest to osada uboga, a mu przychodzi mieszkać w podniszczonym dworku po którym hula wiatr. Z drugiej strony Grochowski zauważa piękno przyrody i panujący we wsi spokój. Nic dziwnego, że w końcu zapisze w swoim wierszu: „imię ma swoje małe Piecki wioska, na małych rzeczach, mała bywa troska”.
W 1772 roku miejscowość znalazła się pod zaborem pruskim, a jej nazwa uległa drobnej zmianie na Pietzki. Przez całą swoją historię wieś zachowała gospodarski charakter. Świadczą o tym nazwiska dzisiejszych rolników, które z powodzeniem odnajdziemy w tym samym miejscu także w dokumentach z początku XIX wieku. W połowie stulecia w czterech domach Piecków Małych mieszkało 47 osób. Z kolei Piecki Wielkie składały się z 16 domów. Zajmowało je 142 mieszkańców (w tym 120 katolików i 22 protestantów). Obszar obu wsi wynosił 385 ha. Pod koniec XIX wieku największe, liczące sobie 47 ha gospodarstwo, należało do Jakuba Miecha. Na przełomie wieków pobudowano szkołę, której uczniowie w 1906 roku przyłączyli się do strajku w obronie języka polskiego.
W 1921 roku we wsi znajdowało się 20 domów. Mieszkało w nich 111 mężczyzn i 110 kobiet. Wszyscy byli Polakami i z jednym wyjątkiem - katolikami. Czasy międzywojenne to okres dużej aktywności mieszkańców Pieck. We wsi działało wtedy kilka ciekawych organizacji. Młodzież męska garnęła się przede wszystkim do Związku Strzeleckiego. Prężną działalność prowadziło także Kółko Rolnicze i Koło Świetlicowe. W Pieckach swoją siedzibę miała także drużyna harcerska im. Kazimierza Wielkiego. Prowadził ją kierownik szkoły – Jan Waliński.
Choć mieszkańcy wsi opierali swoje gospodarstwa raczej na tradycyjnych uprawach, to warto jednak odnotować, że powstała tu jedna z pierwszych hodowli jedwabników na Kujawach. Piecki nie mogły obyć się w tym czasie również bez znanej na całą okolicę kuźni.
Po wojnie utworzono w Pieckach PGR, który jednak dość szybko przekształcono w Spółdzielnię Kółek Rolniczych. Dzięki swojemu dogodnemu położeniu we wsi między 1960-1972 swoją siedzibę miała Gromadzka Rada Narodowa.

Dominik Robakowski


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz